15 czerwca 2016

Odrzucenie - najgorsze uczucie na świecie

Witam po 3 miesiącach!
Nie było mnie tak długo, ale tyle się działo w moim życiu, że nie potrafiłam się zabrać do napisania czegokolwiek. Chyba jeszcze nie wspominałam na swoim blogu o odrzuceniu przez innych. Bardzo częste zjawisko wśród młodzieży. Ja doświadczyłam odrzucenia wiele razy w swoim, bądź, co bądź, krótkim życiu i mogę powiedzieć, że nie jest to przyjemne doświadczenie. No a ostatnim razem spotkało mnie to w piątek. Już od kilku tygodni moja najlepsza przyjaciółka zachowywała się dziwnie - obrażała się nie wiadomo o co, wiecznie narzekała, robiła z siebie najbardziej pokrzywdzoną itd. Bardzo nie lubię takich ludzi, bo uważam, że 50% ludzi na świecie ma gorzej niż ona.

Od środy do piątku byliśmy na wycieczce szkolnej, no i jak wracaliśmy, to się z nią pokłóciłam. Nie będę mówić o co, bo to nie jest istotne. W każdym razie, widziałam, jak praktycznie pół klasy chodziło do niej, pocieszało ją, przytulało, żeby przypadkiem nie poczuła się źle. Wtedy odkryłam, że tak naprawdę nie mam prawdziwego przyjaciela. Bo prawdziwy przyjaciel by mnie pocieszył. Przez to zdarzenie poczułam jeszcze jedno ukłucie w serce, ale nie chcę już o tym mówić, bo to zbyt osobista i za długa historia. Chciałam tym powiedzieć, że nie możemy odrzucać innych. Oni tak samo zasługują na bycie lubianym i akceptowanym, jak Ty i Twoi przyjaciele. Ja nigdy nikogo nie odrzuciłam, każdemu daje szansę, jeśli on jest dla mnie wredny, to ja też będę dla niego wredna. Moim życiowym motto jest - Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie. I sprawdza się. Nie odrzucajcie nikogo, bo uwierzcie mi, to jest najgorsze uczucie na świecie. W tamtym momencie, chciałam znowu sięgnąć po żyletkę i gdyby nie to, że jej nie miałam przy sobie, prawdopodobnie chodziłabym dzisiaj w golfie. Nie róbcie tak. Proszę. Naprawdę, nie chcecie nigdy czegoś takiego poczuć - uwierzcie mi na słowo.
Znajdź siebie w moim świecie ;)
eLena